Jak powstaje kamień nazębny u psa?

Odkładanie się kamienia nazębnego jest naturalnym procesem, który trwa całe życie czworonoga. Powstaje pod wpływem bakterii, które występują w psim pysku. Ślina i resztki pokarmu powodują, że płytka nazębna twardnieje i powstaje trudny do usunięcia kamień. W początkowym etapie można sobie z tym poradzić, później niestety ciężko go usunąć i sytuacja wymaga wizyty u specjalisty.

Profilaktyka

Problem z nadmiarem płytki nazębnej powstaje u psa około 2-3 roku, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zapobieganie zanim się pojawi. Naturalnym sposobem jest podawanie psu surowych kości, żeby pies mógł ścierać płytkę. Niestety czasami to nie wystarcza, a dodatkowo psy, które jedzą suchą karmę i ich żołądki nie są przystosowane do trawienia kości mogą mieć problemy żołądkowe np. wymioty czy zaparcia. Raz w tygodniu powinno się obejrzeć jamę ustną psa. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na:

- brązowy lub żółty nalot na zębach;

- nieprzyjemny zapach z pyska;

- ślinotok;

- wypływ ropny z pyska i z nosa;

- zapalenie dziąseł;

- brak apetytu i trudność z pogryzieniem karmy.

Czym czyścić zęby czworonoga?

Nie musimy robić tego codziennie, jednak warto zaopatrzyć się w specjalną szczoteczkę i pastę do zębów. Na rynku dostępne są specyfiki dedykowane psom. Pastę można wykonać także samodzielnie w domu wykorzystując do tego chlorheksydynę, która działa bakteriobójczo, ogranicza wzrost bakterii i zapobiega powstawaniu nowych warstw płytki nazębnej. Na koniec mycia zębów należy zawsze wypłukać psi pyszczek.

Niestety czasami jednak zdarza się, że psie zęby są tak zaniedbane, że trzeba udać się z nim do weterynarza i wykonać zabieg usunięcia kamienia nazębnego. Wykonuje się go pod narkozą, co w niektórych przypadkach jest bardzo obciążające dla organizmu psa. Nalot usuwa się skalarem ultradźwiękowym. Aby uniknąć tak inwazyjnych zabiegów dbajmy o higienę jamy ustnej czworonoga regularnie. Opcji jest dużo i każda z nich jest dobra – od specjalnych gryzaków, które zmiękczają nalot, po domowe specyfiki, np. soda oczyszczona i ocet jabłkowy. Warto też kontrolnie raz w roku udać się do weterynarza, aby sprawdził stan psiego uzębienia.