Chcemy, by nasz pupil był szczęśliwy i zawsze najedzony. Dlatego też idziemy do sklepu, starannie wybieramy miskę, z której będzie mu się wygodnie jadło. Później wypełniamy ją smakołykami. Nic dziwnego, że kiedy pies wynosi jedzenie z miski, najpierw jesteśmy zdziwieni, a z czasem tracimy cierpliwość. W końcu musimy po nim sprzątać.
Świadomie miskę ustawia się w takim miejscu, by sprzątanie po psim posiłku było szybkie. Niestety czasem nasz zwierzak ma inne plany i wcale nie zamierza jeść tam, gdzie byśmy chcieli. Sprawdźmy, z czego to wynika.
Pies wynosi jedzenie z miski, bo mu… zimno
Psy mają różne przyzwyczajenia. Jednym z nich jest przenoszenie jedzenia na dywan, legowisko lub jeszcze gdzie indziej. Przyczyn tego może być co najmniej kilka. Jeśli psiak ma miskę na kafelkach, a przy tym jest dość wrażliwym stworzonkiem, za przenoszeniem jedzenia może stać to, że zwierzakowi jest zimno. Możemy podejrzewać, że o to chodzi, kiedy problem pojawia się szczególnie zimą. Rozwiązaniem w tej sytuacji będzie na przykład podłożenie dywanika lub ręcznika.
Kiedy potrzebuje towarzystwa
Inaczej wygląda to w sytuacji, kiedy my idziemy do innego pomieszczenia, a pies wynosi jedzenie z miski, trzyma je w pyszczku i podąża za nami. Wtedy przyczyną może być nadmierne przywiązanie, lęk przed pozostaniem samemu lub zwyczajnie potrzeba towarzystwa. Najprostszym rozwiązaniem jest przebywanie blisko, kiedy pies je.
Kiedy nie chce towarzystwa
Z zupełnie odwrotną sytuacją mamy do czynienia, kiedy pies nie lubi czyjejś obecności podczas jedzenia. Wtedy bierze swój posiłek tam, gdzie może go zjeść w spokoju. Najprościej ustawić miskę w zacisznym miejscu, właśnie tam, gdzie pies najbardziej lubi zanosić jedzenie.
Inne przyczyny
Jeżeli nie widzimy jakichś prawidłowości i trudno psiaka zaklasyfikować, może chodzić o coś jeszcze innego. Zdarza się, że psy nie lubią, kiedy ich znaczek z adresem uderza o miskę. A czasem chodzi o to, że pies nie wie, do czego służy miska. Tak się dzieje w przypadku psów, które nigdy wcześniej nie miały domu. Wtedy też musimy pupila stopniowo uczyć, począwszy od płaskich talerzy.