Jeżeli zauważymy, że nasz kot ma żółtą skórę, spojówki albo błony śluzowe, musimy udać się do weterynarza. Żółtaczka u kota, bo to ona odpowiada za te zmiany, jest świadectwem tego, że z wątrobą zwierzaka dzieje się coś niedobrego.

Chociaż żółta skóra jest najbardziej charakterystycznym objawem żółtaczki, najpewniej kiedy się zastanowimy, to okaże się, że kot ma też inne symptomy. Do najczęstszych z nich zaliczyć możemy biegunkę, wymioty, pomarańczowy mocz, ospałość i spadek masy ciała. Jeśli przeoczyliśmy lub zbagatelizowaliśmy któryś z nich, żółta skóra powinna nas skłonić do wizyty u lekarza. Najczęściej pojawienie się koloru żółtego świadczy o groźnych chorobach, a wczesna diagnoza daje większe prawdopodobieństwo wyleczenia.

Skąd się bierze żółtaczka u kota?

W zdecydowanej większości przypadków żółtaczka u kota tak samo jak u ludzi wynika z kłopotów z wątrobą. Może chodzić o marskość wątroby, infekcje, stany zapalne, rak czy stłuszczenie wątroby. Do niewydolności wątroby doprowadzić mogą też metale ciężkie albo leki.

Jednak może się jednak okazać, że przyczyna leży zupełnie gdzie indziej. Zdarza się, że żółta skóra jest efektem niedokrwistości, braku odporności, reakcją na niedawno wykonaną transfuzję krwi albo na skutek ataku pasożytów krwi. Ponieważ czynników żółtaczki jest sporo, a bardzo często objawy mogą być podobne, szczegółową diagnozę lekarz postawi dopiero po wykonaniu odpowiednich badań.

Leczenie niewydolności wątroby

Bez względu na to, co podejrzewamy, nie możemy tego lekceważyć, bo choroby wątroby zagrażają życiu kota. Weterynarz przeprowadzi z nami szczegółowy wywiad dotyczący ostatnich dni kota i zaobserwowanych objawów. Następnie wykona badanie krwi obrazujące poziom bilirubiny i badanie moczu, które również pozwoli część chorób wykryć.

Wczesna diagnoza i prawidłowo dobrane leczenia dają dobre rokowania. Część kotów może powrócić do zdrowia w ciągu sześciu tygodni. W tym czasie trzeba bacznie monitorować samopoczucie pupila i jego dietę. Powinien jeść częściej, ale w mniejszych porcjach, aby nie obciążać organizmu. Ponadto monitorujmy wagę i poziom nawodnienia. W przypadku, kiedy zaobserwujemy jakieś niepokojące zmiany, od razu umówmy się na wizytę.