Każdy z nas wie, że psi nos powinien być lekko wilgotny. Jednak kiedy jest suchy, albo zbyt mokry, zaczynamy się martwić. Dzisiaj przyjrzymy się drugiemu przypadkowi i spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, o czym świadczy woda z nosa u psa?
Nieraz może się zdarzyć, że zaobserwujemy, że z psiego noska spadają małe krople wody. Czy to coś groźnego? Zastanówmy się, kiedy nie mamy powodów do niepokoju, a kiedy należałoby skontaktować się z weterynarzem.
Fenomen psiego nosa
Zanim przejdziemy do tego, kiedy kapie woda z nosa u psa, przyjrzyjmy się samemu nosowi. Chociaż u zdrowego psa tego nie widzimy, to jego oczy przez cały czas produkują łzy. Nie widzimy tego dlatego, że u psa łzy nie wypływają oczami, tak jak to ma miejsce u ludzi. Dostają się one do kanalików łzowych, a następnie trafiają do nosa. Łzy nawilżają nos, dzięki czemu jest aż tak czuły na wszystkie zapachy, jakie znajdują się w otoczeniu. Zdarza się, że kanaliki łzowe są niedrożne, dochodzi do zakażeń i zacieków pod oczami i trzeba skontaktować się z weterynarzem. Ale skąd ta woda?
Skąd się bierze woda z nosa u psa?
Jeżeli taki objaw obserwujemy u pupila sporadycznie, nie musimy się niczym niepokoić. Z reguły wynika to z takich czynników jak nagłe podekscytowanie, intensywne węszenie albo gwałtowna zmiana temperatura. Jest to normalna reakcja psiego organizmu. Kiedy człowiek zje gorącą zupę, lub wyjdzie na dwór podczas mrozu, też może mieć podobny problem, chociaż jest zdrowy.
Jednak w sytuacji, kiedy poza wodą z nosa obserwujemy łzawienie lub pies kicha, przyglądajmy mu się bliżej. Gdyby objawy nie ustępowały, powinniśmy skonsultować się z lekarzem. Natychmiast umówmy się na wizytę, gdyby zamiast wody pojawiła się ropna lub szara wydzielina, kaszel, temperatura i osłabienie. To zespół objawów charakterystycznych dla wielu chorób wirusowych i bakteryjnych. Niestety wiele z nich może być dla zwierzaka bardzo groźnych.