Z reguły decyzja o adopcji kota jest dobrze przemyślana. Kota bierze się ze schroniska albo od sprawdzonego hodowcy. Może się jednak zdarzyć, że kot sam nas znajdzie. Siądzie pod drzwiami lub na tarasie, a nam zmięknie serce i postanowimy go przygarnąć. Jak oswoić dzikiego kota?

Kiedy bierzemy kota, który ma obycie z ludźmi, najczęściej zna podstawowe zasady. Wie, że potrzeby fizjologiczne załatwia się w kuwecie, a jedzenie jest w misce. Z dzikim wolnożyjącym kotem nie jest to takie proste. Nic więc dziwnego, że od razu, kiedy w naszym domu pojawi się taki nowy lokator, zadajemy sobie pytanie jak oswoić dzikiego kota. Co powinniśmy zrobić?

Czy każdego kota da się oswoić?

To trudne pytanie. Wiele zależy od naszych oczekiwań, a także wieku i temperamentu kota. Na ulicy są zwierzaki, które kiedyś miały dom, ale nie brakuje też i takich, które spędziły na ulicy całe swoje życie. W pierwszym przypadku trzeba przypomnieć kotu jak współżyć z człowiekiem, w drugim może się okazać, że kot będzie się czuł w zamknięciu źle i trzeba go będzie wypuścić.

Poza tym znacznie łatwiej o oswojenie kociąt niż dorosłych kotów. Są ufniejsze i łatwiej się uczą. Rzadko jest tak, że kota nie da się w ogóle udomowić. Jednak poziom tego udomowienia będzie różny. Jedne zwierzaki z czasem staną się pieszczochami, inne z kolei co najwyżej zaakceptują naszą obecność w tym samym pomieszczeniu.

Jak oswoić dzikiego kota?

Załóżmy, że postanowiliśmy takiego dzikusa przygarnąć. Z pewnością będzie to dla niego trudna sytuacja – będzie w nowym otoczeniu, a temu towarzyszy stres. Warto zadbać, by najpierw kot oswoił się z jednym pomieszczeniem. Nie otwierajmy przed nim całego domu, bo przestrzeń może go przytłoczyć. Umieśćmy go w miejscu cichym, gdzie będzie dużo kryjówek. To w nich będzie spędzać większość czasu.

Nie próbujmy go od razu głaskać, ale przebywajmy z kotem w tym samym miejscu. Pierwszym sygnałem, że zwierzak nam ufa, będzie chęć zabawy na przykład myszką lub sznurkiem. To dowód, że stres się zmniejsza. Dbajmy też, by mruczek kojarzył naszą rękę z podawaniem jedzenia. W oswajaniu kota pomocna może być kastracja. U części zwierzaków ufność po zabiegu rośnie.