Psy komunikują się z nami w sposób werbalny poprzez wydawanie różnorakich dźwięków i w sposób niewerbalny poprzez mowę ciała. Jednym z takich komunikatów jest piszczenie. Co oznacza i jak oduczyć psa piszczenia?

Jeżelibyśmy się zastanowili, to dojdziemy do wniosku, że pupil „rozmawia” z nami w zasadzie przez cały czas. Wśród dźwięków, jakie wydaje, jest nie tylko szczekanie, ale również głośne ziewanie, warczenie, wycie i skomlenie bądź piszczenie. Te ostatnie może mieć wiele przyczyn i pojawia się zarówno u młodych psiaków, jak i tych dorosłych.

U szczeniaków piszczenie jest normą

Każdy pies potrafi piszczeć, chociaż nie każdy porozumiewa się właśnie w ten sposób. Z pewnością piszczenie nie powinno nas dziwić u szczeniaka, którego oddzielono od matki. Zabrano mu poczucie bezpieczeństwa. Poprzez piszczenie maluch pokazywał suce, że czegoś potrzebuje, a w nowym domu czuje się zagubiony i próbuje robić to samo, co wcześniej. Opiekun szczeniaka musi zająć się jego wychowaniem, budować psią pewność siebie i zaufanie.

Jak oduczyć psa piszczenia?

Piszczenie psa nie jest przyjemne dla ludzkich uszu, ale jest ważnym komunikatem. Jeśli pies chodzi po domu i piszczy bez wyraźnego powodu, najpewniej mu się nudzi i potrzebuje więcej zabawy. Trzeba mu dać zabawki, zadbać o dłuższe spacery i ćwiczenia. Kiedy pies piszczy przy stole, sprawa jest jasna – liczy, że poprzez piszczenie dostanie coś ze stołu. Nawet jeżeli jest nam szkoda zwierzaka, nie możemy ulec, bo zacznie to robić częściej.

Duża grupa dorosłych psów piszczy pod nieobecność opiekuna. Jest to objawem lęku separacyjnego. Każda rozłąka z właścicielem wywołuje silny stres, co w dłuższej perspektywie prowadzi do chorób fizycznych i psychicznych. Wtedy też trzeba zadbać o budowanie pozytywnych skojarzeń związanych z wyjściem i odwrażliwić pupila. A najlepiej porozmawiać o tym z behawiorystą.

Zdarza się, że przez całe życie pies nie piszczy, a kiedy wkracza w wiek senioralny, problem się pojawia. W ten sposób pupil pokazuje swoje odczucia i dyskomfort wywołany starością. Niewiele z tym jesteśmy w stanie zrobić poza zadbaniem, by miał maksimum komfortu.