Wielu opiekunów nie wyobraża sobie chwili, kiedy pupil będzie musiał odejść. To dla wielu duża strata wiążąca się z żałobą. Jednak niewiele osób myśli, jak wygląda to z drugiej strony i jak zwierzę przeżywa żałobę. Jakie jest zachowanie kota po śmierci właściciela?

Kiedy opiekun umiera, zwierzęta bardzo to przeżywają. Oprócz trudnych emocji, jakie towarzyszą temu zdarzeniu, dochodzi kwestia dalszej opieki nad zwierzakiem. Ponieważ w przepisach jest sporo lub prawnych, część właścicieli wcześniej myśli o tym, jak w razie swojej śmierci zabezpieczyć zwierzaka. Wróćmy jednak do samych uczuć i przyjrzyjmy się temu, jak zmienia się zachowanie kota po śmierci właściciela.

Zachowanie kota po śmierci właściciela w kilku etapach

Każdy kot jest inny i nie ma jednego wspólnego szablonu zachowań. To, jak przebiega kocia żałoba, zależy od kilku czynników, w tym od zachowania pozostałych domowników i więzi, jaką kot nawiązał z opiekunem. U części zwierzaków, które były bardzo zżyte z właścicielem widać duży szok. Wtedy też można wyszczególnić trzy etapy żałoby.

Najpierw jest etap krótkoterminowy, podczas którego zwierzak szuka właściciela. Chodzi po domu, miauczy głośno, obwąchuje. Jest to ten moment, kiedy do kota dochodzi, że coś jest inaczej i nie tak, jak powinno. W trakcie drugiego etapu kot zamyka się w sobie, jest apatyczny i mało aktywny. Przedstawiciele najbardziej wrażliwych ras przez parę tygodni mogą odmawiać jedzenia i picia. Czasem potrzebna jest wizyta u weterynarza. I wreszcie ostatni etap żałoby, kiedy kot jest aktywniejszy. Część kotów staje się bardziej przyjazna i częściej miauczy, inne natomiast wpadają w depresję. Przy bardzo silnym przywiązaniu do właściciela takie lęki i depresja mogą towarzyszyć kotu do końca życia.

Co się dzieje z kotem po śmierci opiekuna?

Bardzo często po śmierci właściciela koty trafiają do schroniska, zwłaszcza kiedy umiera osoba starsza i samotna. Dlatego też, chociaż jest to nieprzyjemne, o możliwości odejścia przed zwierzakiem warto pomyśleć wcześniej. O kocie można wspomnieć w testamencie. Może być w nim mowa, kto ma się nim zaopiekować. To w pewien sposób zabezpiecza zwierzaka. Jeżeli spadkobierca nie podejmie odpowiednich działań, musi liczyć się z sankcjami.