Coraz bardziej możemy poczuć powiew wiosny, a to zachęca do aktywności na świeżym powietrzu i prac w ogrodzie. Zastanówmy się, co może robić pies w ogrodzie i jak przygotować nasz ogród, by pupil był szczęśliwy, a przy tym nie narobił szkód.

Patrzenie na to, jak zwierzak cieszy się zieloną trawką, biega między ścieżkami i wesoło się bawi, jest samą przyjemnością. Niestety, kiedy przypadkowo podepta grządki, przewróci doniczki z roślinami albo narzędzia ogrodnicze, nie będziemy szczęśliwi. Poza tym nie wszystkie gatunki roślin są dla psa bezpieczne. Zanim więc wpuścimy pupila do ogrodu, troszkę się na to przygotujmy.

Pies w ogrodzie musi być bezpieczny

Przede wszystkim musimy się upewnić, czy nasz płot, brama i furtka są w dobrym stanie. Nie możemy pozwolić sobie na ryzyko, że zwierzak przejdzie przez ogrodzenie albo się skaleczy o wystające druty. Najlepiej, by ogrodzenie było wysokie, a bramy posiadały samozamykacze. Jeżeli nasz pies lubi kopać i istnieje ryzyko, że zrobi podkop, aby wybrać się na samodzielną eskapadę, pomyślmy o zabezpieczeniu podziemnymi barierami.

Zadbajmy o bezpieczeństwo roślin

Nie łudźmy się, że nasz pupil doceni starania i będzie podziwiać nasze roślinki. Jeżeli nie zabezpieczymy rabatek na przykład płotkami z drewna, prędzej czy później może się do nich dobrać. Może się zdarzyć, że pomimo zabezpieczeń, pies będzie chciał się dostać do naszych kwiatków. Od początku uczmy go, że tego mu nie wolno, powinien to szybko załapać.

Nie sadźmy roślin bezpośrednio przy ogrodzeniu. Zróbmy nieco przestrzeni dla naszego psa. Wiele zwierzaków chodzi wzdłuż ogrodzenia i chroni swoje terytorium i nie możemy mieć o to pretensji. Tak zaplanujmy ogród, by pies mógł w tym miejscu przebywać.

Psia piaskownica

Pies w ogrodzie powinien mieć jakieś zajęcie. Dobrym pomysłem jest zorganizowanie psiej piaskownicy. Wygospodarujmy nieużywany kawałek, w którym pupil może bawić się i kopać. Nagradzajmy go za to, a nauczy się, że to miejsce dla niego. Dzięki temu nasze grządki będą bezpieczniejsze.