Kot czuje się dobrze, kiedy wokół niego wszystko jest znane i rutynowe. Wtedy też jego emocjonalność jest względnie stabilna, ale wystarczy, że wyjedziemy na wakacje, zrobimy remont lub będzie działo się coś innego, ale mało znanego dla zwierzaka, może pojawić się panika u kota. Co można zrobić?

Panika jest efektem stresu. Każdy zwierzak jest inny i reaguje w odmienny sposób w różnych sytuacjach. To, co wywoła silną reakcję u jednego kociaka, wcale nie musi tak samo wyglądać u innego. Jedne koty są bardziej odporne na zmiany, można z nimi wyjść na spacer, czy gdzieś pojechać, inne natomiast są tak wrażliwe, że panika może pojawić się w efekcie… zmiany karmy.

Jak rozpoznać, że kot ma atak paniki?

Jeśli bacznie obserwujemy codzienne zachowania naszego pupila, z pewnością będziemy w stanie wychwycić, że dzieje się z nim coś niedobrego. Panika u kota może objawiać się m.in. drgawkami, zesztywnieniem, drżeniem mięśni, przyspieszonym oddechem. Są też inne niepokojące symptomy jak bieganie i odbijanie się od przedmiotów, czy kłopot z utrzymaniem równowagi.

Panika u kota – co robić?

Jeśli kot jest przerażony i panikuje, to i dla nas jest to ciężkie przeżycie. Szczególnie w sytuacji, kiedy dzieje się to pierwszy raz. Najgorsze, co możemy zrobić w takiej chwili, to pokazać zwierzakowi, że też jesteśmy zdenerwowani i jest to dla nas trudne. Niestety, możemy się przyczynić do tego, że stan kota jeszcze się pogorszy. Musimy się tak zachowywać, by kociak się uspokoił.

Widząc, że kot szaleje i biega po pokoju, musimy również od razu usunąć wszystkie przedmioty, którymi mógłby sobie zrobić krzywdę. Przy innych mniej dynamicznych objawach możemy ułożyć kotka na kolanach i delikatnie głaskać. Najpewniej jego oddech zacznie się uspokajać. Wyłączmy przy tym radio, czy telewizor, aby w pokoju było cicho. Raz na jakiś czas atak paniki może zdarzyć się każdemu kotu. Jeżeli jednak zdarza się dość często, lepiej odwiedzić weterynarza, czy przyczyna nie jest poważniejsza. Być może należy wdrożyć specjalne leczenie.