Wielu dietetyków podkreśla, że otyłość jest plagą naszych czasów. Ale jak się okazuje, nie dotyczy tylko ludzi. Coraz częściej obserwuje się nadwagę i otyłość u kota. Co możemy zrobić, obserwując, że nasz pupil ma nieco więcej kilogramów, niż powinien?
Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że otyłość u kota jest problemem, który może nieść za sobą wiele konsekwencji. Nie możemy więc tego lekceważyć. Nieleczona otyłość może prowadzić do chorób serca, cukrzycy, czy zapalenia stawów.
Z czego bierze się otyłość u kota?
Wbrew pozorom nadwaga nie jest wśród mruczków odosobnionym problemem. Koty domowe, które prowadzą stateczny tryb życia, mało się ruszają, a to sprzyja przybieraniu na wadze. W połączeniu z dużą dawką jedzenia ryzyko jeszcze się zwiększa. Z reguły nadwagą są dotknięte starsze kociaki, które ukończyły 7 lat. Zdarzają się też przypadki, kiedy otyłość u kota jest dziedziczna.
Jedną z najważniejszych przyczyn nadwagi jest przekarmianie lub dobór złej karmy. Nawet jeśli same składniki są w porządku, trzeba zwrócić uwagę, w jakim wieku jest kot. Wraz z wiekiem zapotrzebowanie na składniki odżywcze i kaloryczność się zmienia i wybierając karmę dla pupila, trzeba mieć tego świadomość.
Jak walczyć z kocią otyłością?
Oczywiście najlepiej całkowicie zapobiegać otyłości, ale kiedy mamy z nią do czynienia, musimy się zastanowić, co dalej. Nie możemy na własną rękę odchudzać kota, najpierw trzeba to skonsultować z weterynarzem. Wspólnie z nim można ustalić taki plan odchudzania, który nie tylko przyniesie efekty, ale jednocześnie nie zaszkodzi naszemu czworonogowi. Nie wolno nam głodzić kota, bo odchudzanie będzie nieefektywne, a w kocim organizmie zaczną się gromadzić szkodliwe związki, które w skrajnych przypadkach prowadzą do śmierci.
Jednym z ważniejszych czynników będzie zmiana diety i wprowadzenie karmy odchudzającej dostępnej w sklepie zoologicznym. Ma ona mniej tłuszczu i kalorii. Cały proces utraty wagi powinien być powolny i stopniowy. Nie możemy liczyć na to, że efekty będą natychmiastowe.