Jest wiele chorób, na które zapadają nie tylko ludzie. Nadczynność tarczycy u kota jest tego doskonałym przykładem. Spośród wszystkich chorób endokrynologicznych, właśnie to schorzenie najczęściej diagnozuje się u naszych czworonogów.
Tarczyca jest gruczołem, którego praca wpływa na prawidłową gospodarkę hormonalną organizmu. Kiedy jego funkcjonowanie jest zaburzone, pojawiają się mniej lub bardziej widoczne problemy zdrowotne. Teoretycznie zmian w obrębie gruczołu nie jesteśmy w stanie zobaczyć gołym okiem, ale jest szereg symptomów, które mogą sugerować nadczynność tarczycy u kota.
Nadczynność tarczycy u kota – podstawowe objawy
To, co powinno nas zaniepokoić, to przede wszystkim zmiany w zachowaniu naszego pupila. Naszą czujność powinna wzmóc ciągła nerwowość, a nieraz i nagła agresja. Kiedy koty są zestresowane (w wyniku nadczynności tarczycy też), to zbyt intensywnie się wylizują, więc na skórze pojawiają się łysienia.
Zwróćmy uwagę na sierść. Jeżeli jest posklejana, matowa i pozbawiona blasku, skontaktujmy się z weterynarzem. Dość charakterystycznym objawem jest utrata masy ciała przy jednoczesnym wzroście apetytu. W przypadku gdy choroba postępuje i nie zdiagnozowano jej wcześniej, kot może odmawiać jedzenia, być senny i apatyczny. Ponadto niepokojące jest nadciśnienie i przyspieszony oddech. Kiedy wszystko to opowiemy lekarzowi, ten najpewniej dokładnie zbada tarczycę i postawi odpowiednią diagnozę.
Jak wygląda leczenie?
Po wstępnej diagnozie weterynarz zleci szczegółowe badania, które ją potwierdzą. Następnie wdroży leczenie. Stosuje się farmakoterapię, leczenie operacyjne i jodem. Najczęściej koty na stałe przyjmują leki, w których znajdują się związki obniżające nadczynność tarczycy. Regularne podawanie preparatów pozwoli szybko zredukować objawy. Usunięcie tarczycy jest ryzykowne, zwłaszcza u starszych zwierzaków i mających kłopot z nadciśnieniem. Natomiast leczenie jodem wiąże się z niszczeniem nadaktywnych komórek gruczoły.
Nadczynność tarczycy u kota nie musi obniżać jego jakości życia, ani skracać życia. Z reguły rokowania są dobre, jednak istotny jest nieustanny nadzór lekarza, kontrola stanu narządów i poziomu hormonów. Jeżeli więc w porę zareagujemy i udamy się na konsultację, nasz kot będzie mógł wrócić do pełni sił.